Dobry wieczór
Dziś chciałabym Was zaprosić do naszej nowej
blogowej koleżanki .
Zobaczcie jakie cudowności tworzy Marzenka
Kobitka długo się wahała czy założyć bloga
cieszę się, że za moją namową wreszcie się odważyła :)
Oto Jej adresik - liczę, że odwiedzicie go tłumnie.
http://wrzesniowanostalgia.blogspot.com/
Miłego oglądania i spokojnego wieczoru
papapapa
czwartek, 26 czerwca 2014
piątek, 20 czerwca 2014
Czas relaksu
Witam
Po kilkudniowej , intensywnej walce z chwastami na podwórku
przyszła upragniona chwila relaksu.
Jak już wiecie moje ręce mają ADHD ,
a jak to mówi Basia B. ponoć jestem nie do zdarcia
więc nie mogłam usiedzieć spokojnie
i wytaszczyłam katronik z karteczkami.
Oto efekty mojego odpoczynku :)
Po kilkudniowej , intensywnej walce z chwastami na podwórku
przyszła upragniona chwila relaksu.
Jak już wiecie moje ręce mają ADHD ,
a jak to mówi Basia B. ponoć jestem nie do zdarcia
więc nie mogłam usiedzieć spokojnie
i wytaszczyłam katronik z karteczkami.
Oto efekty mojego odpoczynku :)
Ptaszki już znacie , teraz coś czego jeszcze nie robiłam.
Kombinowałam , cudowałam ,
aż taki oto koszyczek naskładałam
To by było na tyle , czas "poodpoczywać " jeszcze troszkę ;)
Pa paaaa
Aaaaa i dzięki za odwiedzinki :)
czwartek, 19 czerwca 2014
Wężyki :)
Witajcie
Ostatnio u mnie jest spore zapotrzebowanie na " wężyki"
w związku z tym pora pokazać co też udało mi się
sssssssstworzyć ;)
Ostatnio u mnie jest spore zapotrzebowanie na " wężyki"
w związku z tym pora pokazać co też udało mi się
sssssssstworzyć ;)
Prace nadal trwają ,niedługo będzie następna porcja :)
A w między czasie razem z Basią Białoń
czynimy przygotowania do warsztatów
więc karteczki i rureczki poszły w ruch :)
wtorek, 17 czerwca 2014
Cukierkowo
Dzień dobry
Tak ekspresem prosto z lini produkcyjnej
pokazuję moje nowe drzewko.
Były już z organzy, były z kawą , z różami z krepiny,
tym razem też będą kwiatki z krepiny jednak inne niż zwykle.
Dziś tak cukierkowo będzie :)
Tak ekspresem prosto z lini produkcyjnej
pokazuję moje nowe drzewko.
Były już z organzy, były z kawą , z różami z krepiny,
tym razem też będą kwiatki z krepiny jednak inne niż zwykle.
Dziś tak cukierkowo będzie :)
No jak podoba się ?
"Słodziutkie" komentarze mile widziane ;)
Pozdrawiam
poniedziałek, 16 czerwca 2014
:)))
Dzień dobry :)
Po dłuższym lenistwie przyszedł czas by zakasać rękawy
i brać się ostro do pracy.
Powstało kilka nowych prac , ale nie mogę ich teraz pokazać.
Mogłabym zepsuć niespodziankę.
Jedyne co teraz mogę ukazać światu to mój
nowy kosz w kolorach bieli i zieleni.
Po dłuższym lenistwie przyszedł czas by zakasać rękawy
i brać się ostro do pracy.
Powstało kilka nowych prac , ale nie mogę ich teraz pokazać.
Mogłabym zepsuć niespodziankę.
Jedyne co teraz mogę ukazać światu to mój
nowy kosz w kolorach bieli i zieleni.
piątek, 13 czerwca 2014
Ale się działo ...
Witajcie
Miałam małą przerwę w robótkowaniu,
a to za sprawą pewnej młodej damy , która się szykowała do Konfirmacji.
Pamiętacie opaskę jaką robiłam na tą okazję ?
Pora pokazać Wam jak się prezentowała na modelce ;)
Poznajcie Wiktorię :)
Śliczną i mega sympatyczną dziewczynę
Miałam małą przerwę w robótkowaniu,
a to za sprawą pewnej młodej damy , która się szykowała do Konfirmacji.
Pamiętacie opaskę jaką robiłam na tą okazję ?
Pora pokazać Wam jak się prezentowała na modelce ;)
Poznajcie Wiktorię :)
Śliczną i mega sympatyczną dziewczynę
Jak to zwykle bywa po mszy posypały się życzenia
i prezenty, a skoro o nich mowa
to razem z cioteczką Asią zaszalałyśmy
i zrobiłyśmy prezencik taki prosto z serducha :)
Coś w sam raz dla nastolatki :)
Oczywiście nie mogłyśmy sobie odmówić małej sesji
Prezent na szczęście się udał , były ochy i achy
i okrzyk cioteczki Basi :
" Ja też chcę taaaaaaaaką !!!!!"
Tu powiem, że dostały Jej się tylko zdjątka hehehe
Jak widać na załączonym obrazku
wcale z tego powodu nie rozpacza ;)
Taka kumulacja "waryjatów "
zaowocowała świetną zabawą
niestety dalsze fotki są pilnie strzeżone
więc resztę pozostawię Waszej wyobraźni ;)
piątek, 6 czerwca 2014
Myszka w kąpieli
Dzień dobry
Dziś taka mała odskocznia od codziennych zajęć.
Postanowiłam wziąć udział w zabawie którą organizuje Ania Krućko.
Tematem przewodnim była myszka Miki , warunek był jeden -
trzeba było użyć w swojej pracy kawę .
Wpadłam na pomysł , że to będzie myszka w kąpieli kawowej :)
Hehe takie domowe SPA ;)
Oto i ona w całej okazałości.
Dziś taka mała odskocznia od codziennych zajęć.
Postanowiłam wziąć udział w zabawie którą organizuje Ania Krućko.
Tematem przewodnim była myszka Miki , warunek był jeden -
trzeba było użyć w swojej pracy kawę .
Wpadłam na pomysł , że to będzie myszka w kąpieli kawowej :)
Hehe takie domowe SPA ;)
Oto i ona w całej okazałości.
Chcecie się dowiedzieć jak powstała?
Otóż jest wykonana z masy porcelanowej (na zimno)
Do uzyskania tej masy potrzeba:
mąkę ziemniaczaną, , oliwkę lub wazelinę
( może być co inne- byle tłuste), sodę
i klej wikol .
Składniki mieszamy w proporcjach:
2 łyżki mąki 1 łyżka wazeliny pół łyżeczki sody i 2 łyżki kleju.
Składniki mieszamy wg podanej kolejności.
Masa musi być dość gęsta jednak nie za twarda
bo będzie się kruszyć.
Po uzyskaniu masy bierzemy się do formowania poszczególnych części.
Ja niestety nie robiłam zdjęć , gdyż
w trakcie mieszania ręce są bardzo tłuste.
Gdy już mamy gotowe części czas na przerwę - masa musi wyschnąć
w tym czasie możemy stworzyć inne cudeńka
mamy na to cały dzień
Kolejnym etapem jest klejenie wysuszonych części
klejem na gorąco.
Następnie malujemy naszą ślicznotkę ;) np farbami akrylowymi.
i umieszczamy ją we filiżance lub innym naczyniu.
W tym celu również przydatny jest klej.
Wewnątrz filiżanki mocujemy tekturkę na której następnie
naklejamy ziarenka kawy.
Całość lakierujemy i ...
Cieszymy się z ukończonej pracy :)
poniedziałek, 2 czerwca 2014
Koralikowy zawrót głowy
Witajcie.
Za oknem szaro, buro i ponuro więc zrobiłam sobie
"koloroterapię" :)
Jako, że chwiolwo przyszło zmęczenie materiałem
przerzuciłam się na inną technikę.
Nadziergałam sobie na szydełku takie oto bransoletki.
Za oknem szaro, buro i ponuro więc zrobiłam sobie
"koloroterapię" :)
Jako, że chwiolwo przyszło zmęczenie materiałem
przerzuciłam się na inną technikę.
Nadziergałam sobie na szydełku takie oto bransoletki.
Tak się prezentują gotowe
To tak po krótce co u mnie nowego ;)
Zmykam na cd terapii ;)
Miłego wieczoru
Subskrybuj:
Posty (Atom)