czwartek, 10 marca 2016

zając

                                                     Dzień dobry :)
                  Tak jak wcześniej wspominałam dziś premiera nowej pracy.
                                         Tematyka ta sama - święta
                                              Naszło mnie by zrobić zajączka.
                              Wpadł mi do głowy szalony , kolorowy jegomość,
                                                  całkiem " wyluzowany"
                       Myślę, że przypadnie do gustu młodszym milusińskim.



Pozostało jeszcze polakierować jegomościa i może
zaopatrzyć go w jakąś marchewkę lub jajo
kwestia do przemyślenia.


Pozostała jeszcze mała kwestia do wyjaśnienia zanim zniknę w "pracowni"
Wiele osób pyta mnie jak utrwalam swoje prace.
Otóż wszystkie prace lakieruję - są wtedy usztywnione, zabezpieczone przed
rozeschnięciem , wytrzymają długie lata.
Wcześniej tego nie robiłam i po roku efekt był mizerny.
Co się tyczy kleju to stosuję go tylko do przyklejenia
poszczególnych części .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz