sobota, 16 grudnia 2017

:)))

                   Witajcie
               Pewnie się zastanawiacie czy jeszcze coś tworzę ? :)
      Otóż tak tyle, że nie było czasu na uwiecznienie na fociach   moich "bajerów " ;)
      Troszkę się tego nazbierało. Niestety na dzień dzisiejszy nie wszystko mogę
               ujawnić światu. Musicie się zatem uzbroić w cierpliwość i jeszcze
                                               odrobinkę zaczekać.
             Na początek praca która zajęła mi zdecydowanie najwięcej czasu.
          Jest to sukienka robiona na szydełku. Zaczęłam latem a niestety ze względu
                      na ograniczony czas troszkę przy niej zeszło :)



Jak widać jest dość "gruba" :) 
Celowo użyłam grubszej włóczki , jest to typowa sukieneczka zimowa .


Następna w kolejce jest doniczka na grób.
Wymyśliłam sobie , że musi być w kształcie krzyża. 
Zajęła mi jakiś tydzień - suszenie niestety wymaga czasu 



Przy okazji powstał jeszcze jeden stroik z " odzysku" 



Po drodze wpadła jeszcze latająca filiżanka 


Myślicie, że to koniec ? 
Nie to jeszcze nie wszystko :) 

Od jakiegoś czasu wróciłam do koralików 
Powstały kolejne bransoletki 




Hehe nawet moja żylasta ręka się załapała . 

Na zakończenie już świąteczne klimaty 


I nie byłabym sobą gdybym nie skorzystała 
z pomysłu koleżanki Ani Krućko 


Początkowo skrzyneczka była robiona dla kogoś, 
ale jak to w życiu bywa czasami się plany zmieniają , 
ostatecznie została u mnie i puki się kupiec nie znajdzie 
będzie cieszyła moje oczy :)

Mam nadzieję, że zaspokoiłam Waszą ciekawość i 
każdy znalazł tu coś dla siebie :) 
Pozdrawiam cieplutko i do następnego paaa 













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz