Za oknem szaro buro i pomuro a u mnie kwieciście ;)
Ostatnio było trochę czerni , więc dziś coś w bieli .
"Psiapsiółka" poprosiła mnie o wykonanie opaski
dla Jej córki na uroczystość konfirmacji.
Po krótkich konsultacjach przystąpiłam do działania
a oto efekty mojej pracy.
Niestety nie miałam żadnej modelki pod ręką
więc moja czupryna musi wystarczyć ;)
Opaska już jest u zadowolonej właścicielki :)
Cieszę się, że sprostałam wymogom
zważywszy , że to moja pierwsza próba.
Pozdrawiam , miłego wieczoru papa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz