Po miło spędzonym dniu u cioteczki Asi
Przyszła pora aby pokazać moją kolejną pracę.
Będzie to filiżanka z papierowej wikliny jakich wiele w neciku
jednak troszkę inaczej zdobiona.
Tym razem do wystroju wykorzystałam kawę i
papierowe kwiatuszki zrobione
przy użyciu dziurkacza.
Mam cichą nadzieję, że efekt Was zadowoli ;)
A tak nawiasem mówiąc to wpadłam na bloga
aby się Wam pochwalić jakie cudo
dostałam od Asiulki
:)