Z racji tego, że nie miałam dostępu do przepisu na słonika
postanowiłam zrobić swojego z pamięci :)
Troszeczkę go przerobiłam,
a jakie są różnice sami macie okazję porównać.
Oto efekty mojej pracy.
Muszę przyznać,że jestem bardzo zadowolona.
Ciekawi mnie tylko jedna rzecz -czy trafi się kupiec słonika ???
Jak do tej pory mam zlecenia głównie na parki łabędzi :)
Kolejna parka już "wyfrunęła do nowej właścicielki .
Ps. Witam nowe obserwatorki :)
Miło mi Was gościć na moim blogu.
Pozdrawiam ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz