Ostatnio zapowiadałam nowość
i uchyliłam rąbka tajemnicy w postaci zdjęcia
a dokładnie fragmentu mojej pracy.
Dziś się zagadka wyjaśnia :)
Przez ostatnie dni pracowałam nad kucharzem
który powędruje do pewnego Pana w ramach
podziękowania za przysługę.
Nie mogę ujawnić napisu,
co niektórzy mogli by to odebrać za reklamę.
Oto i on :
hehehe dał mi wycisk ten tyłeczek
ale nie ma rzeczy niemożliwych.
Życzę Wszystkim twórczych chwil i zmykam do kolejnej pracy.
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz