U mnie styczeń okazał się dość pracowity, co mnie bardzo cieszy.
Przez ostatnie dni pracowałam nad pewnym zamówieniem.
Tym razem nie będzie to wiklina.
Znajoma poprosiła mnie o wykonanie bociana z dzieckiem w kołysce.
Niedługo na świat przyjdzie Jej wnusio.
Oto co wyszło z tych moich wypocin ;)
Pewnie niektórzy pomyślą : co tam robi mikołaj ? 
Heheh wszystkojest  jak najbardziej na miejscu 
dzieciątko tak właśnie będzie miało na imię.
Wstawiając tam malutkiego mikołaja napis z imieniem jest zbędny :) 
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz