Tym razem do współpracy zaprosiłam mojego synka.
Co roku ta część tradycji, jaką jest malowanie jaj zostaje
dość zaniedbana i potem w biegu szykuję ble co.
Tym razem postanowiłam,
że choć jedno będzie starannie wykonane.
Jaki jest tego efekt?- oceńcie sami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz