Parę dni temu pisałam, że niedługo zamieszczę fotkę
mojego nowego wachlarza.
Zgłosiłam go do wystawy którą organizują
nasze kochane blogowiczki.
( więcej informacji na blogu Ani Krućko)
Moje cacuszko jest wykonane
z plastykowych sztućców,
ostatnio pełno ich miałam pod ręką bo na budowie
bez nich ani rusz.
Nie mogły się zmarnować prawda?
Teraz jeszcze fotka jak się prezentuje w mojej kuchni.
Jeszcze słowo do blogowiczek które pytają o instrukcję wózka.
Wybaczcie , że nie odpisuję ale na prawdę cierpię na brak czasu.
Na budowie jest co robić więc rzadko zaglądam na neta,
nad czym bardzo ubolewam.
Niestety nie posiadam diagramu do
wykonania wózka.
Może wykonam kiedyś krótki kurs jak go zrobić
ale musicie się uzbroić w cierpliwość.
Na dzień dzisiejszy tylko krótkie instrukcje:
Spód zaczynamy tak jak w łabędziu z tym że
trzeba więcej modułów.
Ja z reguły daję 60 szt Składam 3-4 rzędy po czym wkładam na spód tekturkę
(wycinam kształt taki jak chcę, by miał spód)
po czym składam jeszcze kilka rzędów aż brzeg wózka będzie miał odp wysokość.
Następnie dzielę wózek na pół i zaczynam składać budę.
Tu jest trochę trudniej bo trzeba omijać kilka modułów lub wkładać w jedno ramię 2 moduły (jak komu wygodniej)
trzeba tylko patrzeć by buda nie wyszła zbyt długa.
Koła to już prosta sprawa. ja daję dodatkowo patyczki owinięte w papier aby wózek był stabilny i utrzymał cały ciężar
Mam nadzieję, że coś z tego zrozumiałyście
W razie pytań piszcie, tylko uzbrojcie się w cierpliwość jeśli nie będę długo odpowiadać.
Powodzenia !
My partner and I stumbled over here by a
OdpowiedzUsuńdifferent web address and thought I may as well check things out.
I like what I see so now i'm following you. Look forward to going over
your web page for a second time.