Nic nie cieszy bardziej , niż realizacja swoich pomysłów.
Dziś właśnie jeden z nich.
Wczoraj taki oto mały cudak zapukał do mojej głowy.
Zawołał - zrób mnie zanim zapał minie! :)
Teraz czeka na towarzystwo,
kto wie , może będzie gromadka.
Co do koloru to wielkiego wyboru nie miałam.
Brak szarego trzeba było czymś zastąpić.
Osobiście uważam, że capucinko wyszło całkiem całkiem :)
A Wy co o nim sądzicie?
Fajniutki :)
OdpowiedzUsuńŚwietny zajączek, i może być w tym kolorku.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń