Święta tuż tuż , wszystkich ogarnęła świąteczna gorączka
a mnie niestety troszkę inna.
Z racji tego, że przybłąkała się choroba a dokładnie
problemy z zatokami mam odrobinę czasu na uzupełnienie bloga.
Marne to pocieszenie biorąc pod uwagę, że koncentracja na poziomie zerowym, a ból
przeokropny- najgorszemu wrogowi tego nie życzę.
Jednak pośladki zdrowe ;) więc je zaciskam i dalej do dzieła.
Ostatnimi czasy stworzyłam dość sporo bombek i stroików
pora je zaprezentować.
Ostatnie wianuszki były tylko odnawiane
Bombki prześliczne , a wianki ciekawe :):)
OdpowiedzUsuńCudowne bomby
OdpowiedzUsuń