Tym razem jest to gorset zainspirowany cudeńkiem Ani.
Zaznaczę tylko, że był on wykonany na długo przed
wystawieniem kursu na Jej blogu.
Był robiony z podglądu,
nie chciałam jednak by wyszedł mi "klon'
co jest z resztą niemożliwe :( bo nie mam takich super zdolności
ale jako prezent zdał egzamin co mnie ogromnie cieszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz