Troszkę mnie tu nie było, to za sprawą kiermaszu :)
Pora zdać małą relację ;)
Kiermasz mogę zaliczyć do bardzo udanych
a to głównie za sprawą doborowego towarzystwa :D
Myślę, że nie muszę nikogo przedstawiać
heheh trochę tego było - i jak się tu pomieścić ? ;)
Mie obyło się bez odwiedzin :D
ciocie Zacher na wieść o wizycie wujaszka nie mogły sobie
odmówić przyjemności spotkania się z Nim
Po kiermaszu było jeszcze jedno spotkanie z kolejną ciocią
A po powrocie znowu się zadziało heeheh
kolejny kurs
I wreszcie czas na relaks :)
Teraz czas pomyśleć o kolejnym nalocie :D
A dziś to na tyle ,
dziękuję Wam za odwiedzinki i wszystkie komentarze.
Pozdrawiam serdecznie i biorę się do tworzenia kolejnych prac
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz