Dla zagranicznych" gości bloga" małe wyjaśnienie.
W Polsce istnieje zwyczaj organizowania przyjęcia
z okazji zakończenia budowy domu.
Zazwyczaj przychodzą najbliżsi sąsiedzi z małymi prezentami
które mogą się przydać na nowym domu.
Tak też było tym razem :)
Sąsiedzi to super ludziki z dużym poczuciem humoru
więc postanowiłam wykonać prezent własnoręcznie .
Po części jest on związany tematycznie z zawodem gospodyni :)
Powstała lala szydełkowa w fartuszku do którego zmieściłam różne gadżety.
W torbie zmieściło się też kilka drobiazgów dla gospodarza
Jak widać na zdjęciu lala ma również mały gadżet dla kotka
- obroża aby mały uciekinier mógł być rozpoznany i w razie potrzeby
odprowadzony do domku :)
Na dokładkę zrobiłam jeszcze donicę
o której marzyła Pani Domu.
Ten banan jak zaistniał na twarzy był największym podziękowaniem :P
Na dzisiaj to wszystko , ale nie martwcie się
niedługo kolejna porcja foteczek z moimi pracami
zatem do następnego …
Pa paa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz